"Uznałem, że zwolnienie z płacenia składek ZUS musi zostać do ustawy wpisane po to, by była gwarancja, że ten koszt nie będzie obciążał samozatrudnionego (…) Zwolnieni przez trzy miesiące z płacenia składek na ZUS będą wszyscy samozatrudnieni i mikroprzedsiębiorcy, jeżeli ich przychody spadły o więcej niż 50 proc. w stosunku do lutego 2020 r. Dla wszystkich firm, które utrzymają miejsca pracy, państwo dopłaci do pensji pracowników do 40 proc. średniego wynagrodzenia" - powiedział prezydent Andrzej Duda w trakcie konferencji prasowej.
Obecne czasy z pewnością są dużym wyzwaniem dla firm i ich pracowników.
Rozprzestrzeniający się koronawirus powoduje zatrzymanie pracy i straty w sprzedażach - kryzys. Dlatego samo zawieszenie składek nie jest wystarczającym rozwiązaniem.
"Po długiej dyskusji ustaliliśmy, że zwolnieni z płacenia składek na ZUS przez 3 miesiące będą wszyscy samozatrudnieni, mikroprzedsiębiorcy, jeśli ich przychody spadły o więcej niż 50 proc. w stosunku do lutego 2020 r. (..)
Dla wszystkich firm, które utrzymają miejsca pracy państwo dopłaci do pensji pracowników do 40 proc. średniego wynagrodzenia" - powiedział prezydent.
Rozwiązania te będą kosztować państwo 13 mld złotych miesięcznie. Głównym celem jest ochrona ludzi dotkniętych kryzysem i ochronę miejsc pracy.
"Nie będzie nam wszystkim łatwo. Nie będzie łatwo rządzącym, żeby zrealizować ten program. Nie będzie łatwo przedsiębiorcom, pracodawcom i pracownikom. Koszty tej sytuacji dotkną nas wszystkich, ale mam nadzieję, że podołamy temu niebezpieczeństwu, z którym stykamy się dzisiaj" - dodał prezydent.
Źródło zdjęcia: Wikipedia